sobota, 11 grudnia 2010

Nowe życie dzięki ćwiekom :)

Witajcie :) Dzisiaj będzie krótko i na temat, a dokładnie na temat ćwieków. Moim zdaniem to jeden z tych elementów, który łatwo, szybko i prosto potrafi przywrócić do łask niejeden ciuszek/dodatek i nadać mu całkiem nowy, przyjemniejszy look. Skąd wziąć ćwieki? Second hand lub Allegro. Ja wybrałam opcję pierwszą, upolowałam nabijany ćwiekami zwykły pasek za niecałe 2zł. O taki jak na zdjęciu poniżej.


Za pomocą nożyka, scyzoryka, pilniczka czy innego niebezpiecznego narzędzia trzeba "wydłubać" wszystkie ćwieki, trochę czasu to zajmuje, ale da się zrobić :)


Pokażę Wam dwie rzeczy, które otrzymały nowe życie dzięki ćwiekom.
Pierwsza - torebka. Nosiła ją jeszcze moja mama, ma na pewno ponad 20 lat. Wydawała mi się taka zwykła, prosta, bez tego czegoś w sobie. 18 ćwieków później stała się jedną z moich ulubionych, małych torebek :)
Poniżej zdjęcie przed i po operacji.





Druga rzecz to grzybek w kolorze ecru. Chodziłam w nim jakiś czas, a potem trafił na dno szafy, bo "mi się odwidział" :P Podczas porządków wpadł w moje ręce i postanowiłam go trochę zmienić, usunęłam duże guziki i oczywiście ozdobiłam ćwiekami. Efekt poniżej :)




Polecam odświeżanie garderoby ćwiekami, niewielkim kosztem możemy odmienić starą, zapomnianą bluzkę w okupowaną zazdrosnymi spojrzeniami koleżanek modną kreację :)
Zapraszam do "ćwiekowania" i komentowania :) 

sobota, 27 listopada 2010

Rzemykowa bransoletka

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej natłokiem nauki, kół, wejściówek i innych strasznych rzeczy ;)
Dziś pokażę Wam przepis na rzemykową bransoletkę. Co będziemy potrzebować?
* 3 długie rzemyki
* 2 obrączki / metalowe kółka
* różnego rodzaju koraliki (ja kupiłam na Allegro)
* zawieszki
* karabińczyk, zapięcie

P.S. Klikając na zdjęcia można je powiększyć.


1.  Każdy rzemyk przecinamy na pół. Powstanie w ten sposób 6 kawałków.


2. Kawałek rzemyka składamy na pół i przywiązujemy do obrączki.


3. Na dwa końce rzemyka nawlekamy srebrny koralik i przesuwamy go aż do supełka na obrączce.


 4. Postępujemy w ten sam sposób z pozostałymi 5 kawałkami rzemyków. Powstanie nam takie coś ;)


4. Teraz trzeba ponawlekać różne koraliki na wszystkie rzemyki (jest ich teraz 12). Jeśli jakiś koralik ma za małą dziurkę i rzemyk nie chce przejść, wystarczy "odchudzić" końcówkę rzemyka, odcinając kawałek wzdłuż, potem dalej jakoś pójdzie :) 


5.  Dodatkowo można doczepić do rzemyków zawieszki.


6.  Następnie bierzemy dwie końcówki i wiążemy supełki. Tak samo robimy z resztą, powstaje 6 supełków. Ważne, by zrobić je na tej samej wysokości i mooocno ścisnąć. Zaczynają się teraz zdjęcia gorszej jakości, ale niestety zrobił się wieczór :P


7. W każdej parze związanych ze sobą rzemyków obcinamy jedną końcówkę, tak blisko supełka.


8. Na końcówkę, która została nawlekamy srebrny koralik, i przywiązujemy do drugiej obrączki.

  
9. Wolną końcówkę przewlekamy w ten sam wcześniej nawleczony koralik i lekko skracamy.


10. Teraz jeszcze trzeba przymocować zapięcie...


11. ... i bransoletka gotowa :) Efekt poniżej :)


Zapraszam do oglądania, komentowania i inspirowania się :) 

czwartek, 11 listopada 2010

Bransoletka w kolorach beżu i brązu

Dziś chcę Wam pokazać kolejne moje DIY - tym razem bransoletka w odcieniach brązu i beżu. Do jej wykonania potrzebny jest kawałek łańcuszka - ja miałam w kolorze starego złota, kawałek paska ze skórki (szerokość 1-1,5cm), u mnie w kolorze ecru, koronkę np. beżową, i suwak - mój długości bodajże 20cm, w kolorze brązu.






1. Podstawę całej bransoletki będzie stanowić suwak. Pierwszy etap to pozbycie się żelazka, który łączy ząbki ze sobą. W tym celu rozsuwamy trochę suwak, usuwamy kombinerkami umieszczone na końcu suwaka metalowe kawałki zabezpieczające zsunięcie się żelazka.

  

2. Delikatnie zasuwamy suwak, ząbki się łączą, a żelazko schodzi z expressu.


3. Igłą łączymy materiał suwaka z tej strony, z której zdjęliśmy "ząbki", by nie rozpadł się suwak i z powrotem staramy się założyć te "ząbki" - mocno ścisnąć kombinerkami i będzie dobrze :)


4. Ważne jest, by zszyć nitką ten koniec suwaka, przy którym kombinowaliśmy, wtedy będzie pewność, że się nie rozdzieli. Kilka pętelek powinno dobrze to zabezpieczyć.


 5. Materiał suwaka z obydwu stron jest lekko postrzępiony - nożyczkami wyrównujemy brzegi. Aby nie wychodziły nitki z brzegów, należy "przelecieć" (szybko!) krawędzie ogniem - materiał jest sztuczny, więc się lekko stopi i w ten sposób zabezpieczy się przed pruciem.



 6. Teraz czas na koronkę. Potrzebny jest pasek długości połączonych ząbków suwaka. Aby go łatwiej i równo przyszyć, przyklejamy na materiał suwaka kilka małych kawałków taśmy dwustronnej, przyklejamy koronkę i zabieramy się na przyszycie jej do materiału. Ja szyłam w taki sposób jak widać na zdjęciu.





7. W taki sam sposób postępujemy z kawałkiem skórki - ta sama długość, taśma dwustronna. Różnica jest w szyciu, w koronce nie widać nitek, tu zaś są widoczne, dlatego przyszywamy je prowadząc nitkę w postaci równoległych linii po prawej stronie i skośnych po lewej stronie, jak na zdjęciach :)



8. Teraz czas na łańcuszek, odcinamy kawałek długości koronki czy tam skórki i co drugie oczko przyszywamy do materiału suwaka od strony skórki.



9. Teraz czas na zapięcie - ja miałam możliwość zrobienia zatrzasków, ale równie ciekawe może wyglądać doszycie kawałków wstażki i wiązanie na kokardkę ;)



10. Tak prezentuje się gotowa bransoletka. Mam nadzieję, że Wam się podoba i będzie próbować stworzyć coś podobnego. Zapraszam do komentowania, dziękuję :) lullaphy